|
Ewangelizacja Talitha Kum 29-31 maja 2019 |
Ewangelizacja Talitha Kum 29-31 maja 2019 (Na zdjęciu ewangelizacja w domu pomocy społecznej)
Czy należy w ewangelizacji mówić o sakramentach? Różne są koncepcje na ten temat. Przez długi czas sądziłem, że odpowiednim czasem na mówienie o sakramentach jest katechizacja. Rzeczywiście, gdyby uczynić z sakramentów główną oś przepowiadania kerygmatycznego, to pewnie niewielkie byłyby owoce z ewangelizacji, lecz z drugiej strony, nie mówienie o nich jest dużym błędem.
Niech za przykład posłuży ewangelizacja Mariusza. W trakcie akcji Talitha Kum, Ania zwróciła nam uwagę na pewnego mężczyznę siedzącego na ławce. Podeszliśmy więc do niego, a Paweł zapytał się czy możemy z nim rozmawiać o Bogu. Okazało się, że był ochrzczony w Kościele Katolickim, lecz wychowywany był przez rodziców, którzy należeli do świadków Jehowy. Osoby takie są trudne do ewangelizowania, ponieważ zakorzenione jest w nich błędnowierstwo. Nie mamy tu problemu z brakiem wiary, co jest najczęstszym przypadkiem, lecz z błędną wiarą. Pismo Święte mówi wyraźnie „Kto uwierzy i przyjmie chrzest będzie zbawiony, kto nie uwierzy będzie potępiony” (Mk 16,16) i w wielu innych miejscach precyzuje o jaką wiarę chodzi. Ma być czynna – wyrażająca się w nawróceniu (zob. Dz 2,38), żywa, a nie martwa (zob. Jk 2,14-26). Wiara ma działać przez miłość (zob. Ga 5,6). A to co najważniejsze: ma być wiarą w Jezusa Chrystusa (zob. J 3,16), w Jego Słowo (zob. Mk 1,15) i dzieła (zob. J 14,11). Protestanci wierzą w Jezusa, lecz nie wierzą w sakramenty np. komunię świętą, która jest prawdziwym Ciałem i Krwią Chrystusa oraz Jego duszą ludzką i Bóstwem. A Sobór Trydencki mówi, że po „Po dokonaniu konsekracji chleba i wina, obecny jest prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie Pan nasz Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i człowiek, pod postaciami tychże widzialnych rzeczy” (Sobór Trydencki, Dekret o Najświętszym Sakramencie).
Co z tego wynika? Otóż protestanci wierzą wprawdzie w Jezusa, lecz nie wierzą w Jego Słowo, które brzmi: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna człowieczego i nie będziecie pili Krwi jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije Moja Krew, ma życie wieczne, a ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało Moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew Moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa Moje Ciało i Krew Moja pije trwa we Mnie a Ja w nim” (J 6,53-57). Dlatego przy ewangelizacji ateistów, niechrześcijan, chrześcijan innych wyznań, a nawet katolików błędnie wierzących najpierw trzeba zburzyć w ewangelizowanym mury nieufności i niewiary, a raczej błędnej wiary w Jezusa, niewiary w Jego Słowo i dzieła (np. że nie umarł lub nie zmartwychwstał, itp.).
Rzeczywiście Mariusz dopiero wtedy uznał Jezusa za swego Pana i Zbawiciela i całkowicie Mu się powierzył, gdy zniszczyliśmy mu jego mury nieufności, przez cytowanie z Pisma różnych fragmentów przeczących nauce Świadków Jehowy. Te fragmenty nie dotyczyły tylko i wyłącznie sakramentów, które wprost wynikają z Pisma Świętego, ale również fragmenty dotyczące Bóstwa Jezusa, które podważają jehowici, mimo że o Bóstwie Jezusa mówi wprost wiele fragmentów Pisma (np. J 1,18, J 20,28, Dz 20,28, Rz 9,5, i inne. Świadkowie Jehowy trwają w błędzie, zaprzeczając Biblii, twierdząc, że Jezus nie jest Bogiem, tylko Synem Bożym, czyli człowiekiem.
W ewangelizacji należy więc mówić o sakramentach, ponieważ sakramenty jako środki zjednoczenia się człowieka z Bogiem w miłości, idealnie pasują do przekazu kerygmy, której celem jest przecież zjednoczenie się z Bogiem w miłości. Należy jednak czynić to wstrzemięźliwie pamiętając, że nade wszystko przyjmujemy Boga przez wiarę i chrzest, a przez sakramenty podtrzymujemy i pogłębiamy tą relację miłości z Bogiem, co sprawia, że nasza wiara jest żywa, czynna i przejawia się przez miłość. Chwała Panu.
|
|
|
Logowanie |
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|