|
W dniach od 30 lipca do 1 sierpnia 2020 roku odbyła się XX jubileuszowa edycję Ogólnopolskiej Inicjatywy Ewangelizacyjnej „Przystanek Jezus”. W tym roku z powodu epidemii odbywał się on w wersji online – poprzez przystankowe radio i spotkania ewangelizatorów na zoomie pod hasłem „Abyśmy byli jedno”. Udział w wydarzeniu zgłosiło prawie 160 ewangelizatorów z Polski, Anglii, Niemiec i Irlandii.
Rekolekcje poprowadził bp Edward Dajczak (Diecezja Koszalińsko-Kołobrzeska), a konferencje formacyjne abp Grzegorz Ryś (Archidiecezja Łódzka). W programie była codzienna Eucharystia z homilią, adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie, tematyczne konferencje formacyjne, wspólnotowe uwielbienia, dobra młodzieżowa chrześcijańska muzyka, rozmowy niedokończone w przystankowym radio tzw. otwarty mikrofon, świadectwa ewangelizatorów, audycje zawierające wspomnienia uczestników z dziewiętnastu edycji PJ (1999-2018), wywiady z zaproszonymi gośćmi (m.in. z o. Antonello ze Wspólnoty Przymierze Miłosierdzia), spotkanie w grupach dzielenia przy zastosowaniu internetowego programu zoom (stosowany do wideokonferencji). Było również w programie podjęcie ewangelizacji bezpośredniej w swoich miejscach zamieszkania.
To był mój 13 występ na Przystanku Jezus i pierwszy w formie wirtualnej poprzez słuchanie radia Przystanku Jezus i udział w grupie dzielenia na zasadzie wideokonferencji. Jednak najważniejszym punktem programu była ewangelizacja bezpośrednia w swojej miejscowości. Ten punkt programu nie był wirtualny, lecz jak najbardziej realny. Trzeba było wziąć Pismo Święte, poprosić Ducha Świętego aby poprowadził tą ewangelizację i wyjść do tych do których mnie posłał.
Prowadzenie przez Ducha Świętego podczas ewangelizacji indywidualnej, gdy nie mamy partnera ani wsparcia modlitewnego oraz żadnego innego oparcia poza Bogiem podobne jest do głoszenia Dobrej Nowiny przez diakona Filipa opisanej w Dziejach Apostolskich (Dz 8,25-40). Duch Święty powiedział do Filipa: ”Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy: jest ona pusta” (Dz 8,26). 1 sierpnia 2020 roku z podobnym rozkazem zwrócił się do mnie z tą różnicą, że nie miała to być droga w Palestynie, lecz dwa miejsca w Mławie. Pierwsze było przy figurce Maryi na terenie przykościelnym w Parafii Matki Bożej Królowej Polski, naprzeciwko kościoła pod wezwaniem Ducha Świętego. To miejsce nie jest przypadkowe, ponieważ Maryja zawsze towarzyszy swoim dzieciom szczególnie, wtedy gdy próbujemy z miłości do Jezusa pełnić wolę Ojca. Ona towarzyszy też tym do których prowadzi nas Duch Święty. On jest Bogiem Pocieszycielem i być może dlatego wysłał mnie do dwóch osób siedzących przy figurce, które miały jakiś poważny problem. Nie pytałem się ich o to, bo wiedziałem, że nie jest to moja rola. Moja rolą było przyprowadzenie tych osób do Jezusa, aby ich serca złączyły się z Sercem Jezusa, zaufały Mu, pokochały i otrzymały Jego błogosławieństwo oraz morze łask od Ducha Świętego. Przez wiarę i wyznanie, że Jezus jest Panem weszły w relację duchowej miłości z Bogiem. Czy rozwiązany został ich ten konkretny życiowy problem? Tego nie wiem. Jednak wiem na pewno, że gdy wytrwają w duchowej relacji miłości z Jezusem ich życie na ziemi i w niebie będzie szczęśliwe.
Drugim miejscem był Park Miejski. Na pozór to miejsce wymarzone do ewangelizacji, lecz niestety omijane przez katolickich ewangelizatorów. Za to nawiedzane, od czasu do czasu, przez osoby żebrzące, wróżące, różnych naciągaczy, Świadków Jehowy i „ewangelizatorów” innych, najczęściej fałszywych denominacji religijnych. Tym razem Pan wysłał mnie do osoby, którą dobrze znałem. Duch Święty specjalnie wysłał mnie aby pocieszyć tą osobę i zapewnić ją o Bożej miłości i miłosierdziu. Z drugiej strony wysłał mnie, aby zganić tą osobę za zaniedbanie wsłuchiwania się w Jezusa przez rozważanie Ewangelii. Pan skierował do tej osoby słowa z Pisma opowiadające o spotkaniu Jezusa z Martą (J 11,25-27). Marta zawierzyła kolejny raz Jezusowi uznając Go za Pana, Mesjasza i Syna Bożego, a wtedy Pan zaczął dokonywać cudów w jej życiu i życiu całej jej rodziny obdarzając ich ogromem łask. Czy tak się stanie z tą osobą z Parku Miejskiego w Mławie? Pan jest wierny w swych obietnicach, lecz czy my wytrwamy w wierności i ufności wobec Boga, czy raczej podążymy za bożkami tego świata? Jeśli skręcimy w bok za tymi bożkami, to Jezus pomny na nasz akt zawierzenia i naszą decyzję uznania Go za naszego Pana wyśle następnego ewangelizatora, albowiem nie słyszano, aby ten kto ufa Bogu był przez Niego opuszczony. Przecież w Biblii są takie słowa: „Nie widziałem sprawiedliwego w opuszczeniu ani potomstwa jego, by o chleb żebrało” (Ps 37,25). W innym miejscu Pismo Święte słusznie mówi: „Któż zaufał Panu, a został zawstydzony? Albo któż trwał w bojaźni Pańskiej i był opuszczony? Albo któż wzywał Go, a On nim wzgardził? (Syr 2,10).
Co chce Bóg powiedzieć ewangelizatorom i ewangelizowanym? On mówi do ciebie, że Jesteś Jego umiłowanym dzieckiem, jesteś Jego i On do ciebie należy (porównaj z Pnp 6,3). On daje nam siłę abyśmy doszli do nieba. Pismo mówi: „On dodaje mocy zmęczonemu ... ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą” (Iz 40,29.31). On idzie z nami, prowadzi nas właściwą ścieżką i nikt, i nic nie może nas odłączyć od miłości Chrystusowej (Rz 8,35), tylko my sami możemy to uczynić, bo Jezus nie zabiera nam wolności. Tak jak latorośl trwająca w winnym krzewie (J 15,5) trwajmy w Jezusie w miłości i dajmy się pociągnąć do Jego Serca, a wydamy owoc życia wiecznego. Módlmy się za siebie wzajemnie i nieśmy Dobrą Nowinę tam, gdzie na co dzień posyła nas Jezus.
Organizatorem tegorocznego Przystanku Jezus było Katolickie Stowarzyszenie w służbie Nowej Ewangelizacji „Wspólnota św. Tymoteusza” w Gubinie oraz Fundacja Pomocy Młodym „Przystanek Jezus”.
|
|
|
Logowanie |
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|