|
Tegoroczna Inicjatywa Ewangelizacyjna pn. PRZYSTANEK JEZUS odbywała się w dniach od 27 lipca do 2 sierpnia. W inicjatywie uczestniczyło 489 osób w tym ok. 80 księży i kleryków. Rekolekcje prowadził ks. biskup Edward Dejczak. W akcji ewangelizacyjnej brał udział członek Wspólnoty Ewangelizacyjnej WODA ZYWA przy parafii MBKP w Mławie – Zbigniew Kowalski.
XI Przystanek Jezus dobiegł końca. Tematem przewodnim tegorocznej edycji PJ było to, że przyjaźń jest możliwa. Hasło zaczerpnięto z Ewangelii św. Jana: „Nazwałem was przyjaciółmi” (J 15,15). Na koszulkach przystankowiczów pojawiły się hasła: „Prawdziwych przyjaciół poznaje się”. Ewangelizatorom towarzyszył kilkumetrowy obraz oblicza Jezusa z całunu turyńskiego na tle imion, które u jego dołu składały się w napis: NAZWAŁEM WAS PRZYJACIÓŁMI.
Tegoroczna edycja zgromadziła 489 ewangelizatorów, w tym 200 kobiet i 289 mężczyzn. Na PJ zarejestrowało się łącznie 64 księży, a wspólnie celebrowało Eucharystię ponad 80 kapłanów wliczając gościnnych prezbiterów. Wśród ewangelizatorów były osoby min z: Białorusi, Irlandii, Szkocji, Anglii, Niemiec, Francji. Modlitwo 202 wspierało nas 202 duchowych przystankowiczów. Potwierdzono mailowo wsparcie przyszło do nas z za oceanów min. z: Kanady, kilku stanów USA, Australii; a także z: Izraela, Węgier, Islandii, Wielkiej Brytanii, Francji, Chorwacji, Belgii, Czech, Niemiec, Hiszpanii, Włoch, Litwy, Norwegii.
Na polu woodstockowy stanął namiot w którym zawieszono 12 m baner przedstawiający Jezusa ukrzyżowanego z napisem: „Niema większej miłości”. Na polu rytm dnia wyznaczały godziny modlitw które odbywały się pod białym przystankowym krzyżem: 12:00 Anioł Pański, 15:00 Koronka do Bożego Miłosierdzia, 18:00 Modlitwa różańcowa, 21:00 Apel jasnogórski. W sobotę i niedzielę przystankowy zespół muzyczny poprowadził modlitewne uwielbienie na podeście pod białym krzyżem na Woodstocku. Można powiedzieć o nowym wymiarze Przystanku Jezus, w którym razem w modlitwie bawią się świeccy, księża, siostry zakonne i uczestnicy festiwalu Przystanek Woodstock. Podczas modlitwy uwielbienia oprócz rockowych pieśni uwielbienia prezentowano pantomimy i świadectwa ludzi, którzy opowiadali o działaniu Jezusa w swoim życiu.
Na tegorocznym Przystanku Jezus można było zobaczyć fragmenty filmów: Opowieści z Narnii: „Lew czarownica i stara szafa” oraz „Książę Kaspian”; „Prawdziwa Historia”, „Księga Ocalenia”, „Madagaskar II”.
Ogólnopolska Inicjatywa Ewangelizacyjna Przystanek Jezus jest organizowana od 1999r przez Wspólnotę św. Tymoteusza z Gubina. Celem młodych przyjeżdżających na PJ jest wyjście do swoich braci i sióstr na pole woodstokowe z orędziem Ewangelii. Ewangelizator nie nawraca, ewangelizator prezentuje osobę Jezusa głosząc Jego ewangelię. Najlepiej wyrażają to słowa Jana Pawła II z encykliki Redemptoris Missio: „Nie możemy być spokojni, gdy pomyślimy o milionach naszych braci i sióstr, tak jak my odkupionych krwią Chrystusa, którzy żyją nieświadomi Bożej miłości” (RMis 86)
Poniżej relacja z dwóch dni: 30-31 lipca
<<30 lipiec (piątek), w przystankowej bazie coraz więcej ewangelizatorów. Rozpoczęcie Przystanku Woodstock już za nami, a przed nami coraz więcej pracy i coraz mniej przespanych godzin. Nie martwi to jednak nikogo bo w wirze pracy nie liczą się upływające dni. Słoneczny i upalny 30 lipca 2010 roku upłyną dla ewangelizatorów pod hasłem: „Moje miejsce na ziemi”.
W homilii Biskup mówił ,że Kościół powinien być sakramentem miłości i delikatności Boga. Gdybyśmy weszli z szyldem Prawa do ludzi na plac woodstockowy odrzucili by to. Gdy wchodzimy jako sakrament Boskiej Miłości i delikatności – ludzie są to w stanie odczytać i przyjąć. Biskup przypomniał również, że jednym z duchowych błędów, kiedy się powierzyło życie Jezusowi jest niesienie na sobie przegranych chwil, lat. To taki diabelski chwyt, że zamiast iść i żyć bez przerwy oglądamy się w przeszłość.
Piątek to także ostatni dzień posługi Biskupa Edwarda na Przystanku Jezus 2010. Ks. Artur ze wspólnoty św. Tymoteusza dziękował w imieniu ewangelizatorów biskupowi za to, że uczy nas normalności. Uczy nas Kościoła, braterstwa, równości. To dzięki niemu Przystanek wygląda jak wygląda. Rzeczy, które robi nie są łatwe bo są niepopularne. Przez 11 lat, za każdym razem nakierowywał naszą uwagę na coś bardzo konkretnego. Był jak dobry ojciec, który potrafi ze swojej spiżarni wyciągać rzeczy stare i nowe. Pokazał nam, że różaniec nie jest banalną modlitwą, ale wielkim orężem. W tym roku ukazał nam na nowo Pismo Święte jako Księgę życia
Swoim świadectwem podzielili się z nami także wolontariusze, którzy w ubiegłym roku udali się z projektem misyjnym do Kamerunu. To piękne świadectwo wspólnoty całego Kościoła, mimo dzielących tysięcy kilometrów. Mamy nadzieję, że te działania będą się rozwijały i angażowały coraz większą liczbę osób chętnych nieść pomoc innym. Wolontariusze gościli także w naszym radiu, aby słuchaczom opowiedzieć o tym, jak wyglądała ich praca w Afryce.
Umocnieni spotkaniem z Jezusem w Eucharystii ewangelizatorzy jak co dzień udali się na Pole Woodstock pod biały krzyż. Wspólnie gromadzili się na modlitwie Anioł Pański, Koronce do Bożego Miłosierdzia, popołudniowym różańcu oraz Apelu Jasnogórskim. W wiosce Przystanku Jezus gościliśmy dziś przedstawicieli władz – przedstawicieli Wojewody Lubuskiego. Cieszymy się, że nasza praca została doceniona i , że wspólnie mogliśmy się modlić. Swoja obecność zaznaczyliśmy również na scenie folkowej. Grupa taneczna przedstawiła zebranej publiczności taneczną pantomimę o miłości, a Robert Kościuszko zachęcał do odwiedzenia wioski Przystanku Jezus i rozmowy z ewangelizatorami.
Każda historia człowieka jest jedyna i niepowtarzalna. Jedyny w swoim rodzaju jest również film: „Prawdziwa historia”, którego fragmenty zebrani mogli obejrzeć w kolejnej odsłonie przystankowego kina pod gwiazdami. To produkcja to realizacji marzeń, nawet tych najbardziej nierealnych i dążeniu do raz obranego celu wszelkimi możliwymi sposobami.
Tak minął piątek, czwarty pełny dzień Przystanku Jezus.
Sobota 31 lipca- kolejny dzień na Woodstocku. O godzinie 8:30 w kościele rozpoczęło się uwielbienie które poprzedzało to co dla nas najważniejsze- spotkanie z Jezusem w Eucharystii. Słowo wygłosił do nas ks. Artur Godnarski ze wspólnoty św. Tymoteusza. Witając przybyłych naszych braci i siostry z Woodstocku przypomniał, że dla niektórych z nich jest to powrót do Domu. Powitał w naszej wspólnocie Dawida. Bywa tak czasem, że obcując z Jezusem kiedy doświadczamy trudności możemy wpaść w taki wir emocji w którym łatwo możemy dać się oszukać. Dawid wielokrotnie bywał na PJ, jednak w tym roku pojechał na Woodstock bo czuł się przez Jezusa odepchnięty. Nie trzeba było go przekonywać by noc spędził z nami w bazie PJ. Kiedy tylko przyjechał mógł doświadczyć tego co znaczy być w domu; kiedy wielu ludzi Witalo go serdecznie- nie znając jego historii ale pamiętając go z wcześniejszych PJ. Wczoraj wrócił na Woodstock ale już inny, wyjaśnili sobie z Jezusem co trzeba i jak napisał w sms-ie Dawid pytany o to czy wszystko się wyjaśniło napisał: Spokojnie, Jezus żyje:)
Mogliśmy usłyszeć o cichej przyjaciółce Jezusa - Maryi, której obraz wraz znajduje się w prezbiterium kościoła wraz z wizerunkiem Trójcy Świętej Rublowa- zeszłorocznej ikony przewodniej oraz Oblicza Jezusa z całunu Turyńskiego. Jest to obraz Maryi Gwiazdy nowej ewangelizacji, wykonany na prośbę Jana Pawła II. Ten obraz jest inny, wielu nie podoba się gdy widzą go po raz pierwszy. Obraz przedstawia Maryję- młodą żydówkę z rozpuszczonymi włosami trzymająca na rekach małego Jezusa. Stoi ona w progu pomieszczenia którego wnętrzem jest miejsce gdzie znajdujemy się my. Za drzwiami panuje półmrok, na niebie dostrzec można gwiazdę zaranną. Nie mam wiele, zdaję się mówić Maryja, Nie mam wiele ale mam Jezusa idę go zanieść światu. Czy pójdziesz ze mną?
Po Eucharystii ewangelizatorzy udali się na pole woodstockowe by głosić Ewangelię uczestnikom PW. O godzinie 20:00 na polu woodstockowy odbyło się modlitewne uwielbienie. W tym czasie kilku ewangelizatorów z flagami na napisem Jezus udali się na koncert Maleo. To co działo się w naszej wiosce pod białym krzyżem przez te kilka godzin przeszło wszelkie oczekiwania. Mogliśmy widzieć kościół który wielbi swojego Pana tańcem, śpiewem i na wszelki podobny sposób. Pod podestem na którym stał nasz zespół uwielbiali Jezusa: woodstockowicze, księża, siostry zakonne, klerycy oraz ewangelizatorzy. Nie był to koncert a jednak atmosfera uwielbienia i radości była porównywalna. Był to piękny czas - także zatrzymania i łączenia się z naszymi rodakami na całym świecie w godzinie Apelu Jasnogórskiego. A później? A później zabawa w rytmie rockowych piosenek, które słowami dotykają serca, przy dźwięku elektrycznych gitar i perkusji. Ze sceny płynęły świadectwa, były odgrywane pantomimy, tańce ewangelizacyjne. To co działo się w naszej wiosce można porównać do tego co pisał Maleo we wstępie Książki Davida Piercea „Rockowy Kapłan”:
Jezus Chrystus bardzo zwracał uwagę na komunikatywność swoich słów. Do rybaków mówił przypowieści o rybach i sieciach, do rolników o ziarnie, owcach i pasterzach. Często młodzi ludzie nie są w stanie zrozumieć Ewangelii z uwagi na język jakim jest im prezentowana. Jezus jest dla nich nieatrakcyjny. Dlatego Pan Bóg zawsze działał także poprzez samych ludzi. Pierce porównuje słowo Boże do trawy. „Rośnie sobie na łące, zieleni się w słoneczku, łatwo dostępna, w nadmiarze. Kłopot w tym, że człowiek trawy nie je, więc jest mu potrzebna jakaś krowa, która przerobi ją na łatwo przyswajalne mleko. I dopiero człowiek, który przyjął Słowo Boże oraz „przeżuł” i „przetrawił” je poprzez doświadczenia własnego życia, jest w stanie podzielić się tym pokarmem z innymi.” Takim mlekiem może okazać się rockowa piosenka, która mówi o Jezusie, który kocha człowieka bez względu na to kim jest i czym się zajmuje.>>
Przystanek Jezus zakończył się mszą świętą w kościele w parafii NMP Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą. Następna edycja Przystanku za rok.
Galeria zdjęć: kliknij tutaj
Źródło: http://www.przystanekjezus.pl/
|
|
|
Logowanie |
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|